Wyrzyska Kolejka Powiatowa - Wirsitzer Kreisbahn Weißenhöhe

lisiogonek

Wertując książkę ks. Wojciecha Necela TCh pt. "Duch Potulic" napotkałem na opis Potulic tuż po 2 wojnie. Autor opisując stan obozu nadmienia że w zaawansowanym stadium przygotowania były nasypy dla kolejki mającej łączyć Nakło z Potulicami... Może ktoś wie coś na ten temat bliżej? Ja sam kiedyś słyszałem opowieści o majacej jakoby powstać linii, ale zawsze traktowałem je raczej jako rodzaj legendy....a tu proszę potwierdzenie jest w książce.....

Atterdag

Zaraz w kartografię zerknę.

I tak. Na mapach nie znalazłem żadnego śladu po nasypie prowadzącym doliną, ani po stronie Nakła, ani po stronie Potulic. Do tego nie wiadomo, którym mostem miałaby być skierowana trasa. Po stronie południowej doliny najbliższe torowisko i nasyp to okolice Tura (kolejka dla potrzeb wydobycia torfu dla huty szkła).

Jest za to basen portowy w Gorzeniu.

Stąd wniosek, że do 1941 roku nie istniał nawet zaczątek trasy co nie wyklucza jego powstania w późniejszym okresie (chociaż w Białośliwiu do tego momentu stały już nowe nasypy od Kocika).

Sprawdzę jeszcze na geoportalu czy na zdjęciach lotniczych czegoś nie wypatrzę.

Mniej więcej w tym czasie powstaje również wiodąca skrajem doliny droga z Potulic w stronę Nakła - do tej pory stanowiąca osobną działkę wg. katastru z roku 2000.

Tyle z moich poszukiwań.
Pozdrawiam

lisiogonek

Tartak w Gorzeniu też dysponował własną kolejką zakładową na tor 600mm. Byłoby tego na moje oko może nawet i ponad 1km torowiska. Obecnie jest w nieużywane i jak widziałem na własne oczy rozkradane, ale dawniej była lokomotywka zbudowana na bazie małego wózka widłowego tzw "rak". Jeszcze dawniej był jakis mały parowóz, niestety nie znam żadnych szczegółów technicznych. Kolejka służyła do przewozu kłód z kłodowiska do traku i wywożenia produktów z hali na plac gdzie były składowane. Przed halą była przesuwnica za pomocą której mozna było przestawiać wgoniki na rózne tory. O ile dobrze pamietam w samej hali był całkiem spory układ torowy, szczególnie po lewej stronie (patrząc od wejścia). Na pewno była tam mijanka służąca do przestawiania wózków po kłodach na tor za trakiem do odbioru drewna po przetarciu. Pamietam też że rozjazdy klinowane były na kawałki drewna...na placu po prawej rozjazdów nie było, tylko obrotnice. tam była (a moze jeszcze nawet jest?) całkiem gęsta sieć takich obrotnic. Może trochę OT ale to była ciekawa kolejka zakładowa...

mała fotka z kłodowiska z 2007 roku

lisiogonek

lokomotywka była zbudowana na bazie takiego właśnie widlaka